czwartek, 25 czerwca 2015

Rodzina Williams cz. 3

Hej! Witam was po przerwie :3 Jutro zakończenie roku szkolnego! Cieszmy się! Z okazji wakacji Dobra to będzie najdłuższy rozdział z tej rodziny myślę ,że was nie zanudze xD będzie nawet 3 razy w tygodniu notka na blogu :3 Nie przedłużajmy tak wspaniełego dnia i zaczynajmy :D:
Jedziemy do pracy... tak wiem wjechał w nas wózek od lodów...

Jaka Ryba :o

Ashley wyszła z pracy :3

Odrazu położyła się spać.

Rano obudziła się xD Ta mina

Zjadła śniadanie...

Pozmywała

Kupiłam jej gitarę w końcu :3

Graaj 

Dzwonimy do Fabiana

Przylazł wraz z innymi ludźmi

Gadamy

Flirtujemy...



A co tu się dzieje?! :o


Miłość rośnie wokół nas ♥



Zgodził się! Będziemy z nim chodzić... po bułki.



Trzymaj ją

Jedziemy do domu,

Kąpiel się przyda...

Fabian ma chyba wymyślonych przyjaciół xD

Rozmawiamy

Surówka...




Fabian poszedł spać... W ubraniu codziennym

-Myślę ,że powinieneś kupić sobie nową pizamę.

-Masz racje tak będzię lepiej!



Martwimy się kasą.

Zamieszkamy razem <3

Zgodził się :)

Idą spać...

Słodziaki <3
[...]
RANO (Ten dzień będzie z perspektywy Ashley)


Gdy wstałam zrobiłam śniadanie.To trochę dziwne ,że Fabian wrócił tak późno.Boję 
się zapytać go co robił...

Nadal spał była już 10,,,





Zjadłam śniadanie i posprzątałam dom

Fabian nagle wyszedł z pokoju.

Wziął śniadanie i mnie nie zauważył...

Poszłam trochę się wyluzować...





Fabian widocznie z kimś rozmawiał...
-Wychodzę! Wrócę późno!
.
.
.
.
.
(Perspektywa Goldi xD)

Fabian jednak prowadził podwójne życie...


Zakochani próbowali się schować nad basenem...


Ashley dużo razy próbowała do niego zadzwonić jednak on miał
wyłączony telefon...

-Kochanie wróciłem!

-Cześć tęskniłaś?
-Tak...




Takie małe co nieco xD





To spojrzenie jest podejrzane :o


Ashley wymiotuje :i

-Skarbie może idź do lekarza?

-Nie napewno się zatrułam to przejdzie...

Ashley poszła do pracy Fabian położył się na chwile...

Zadzwonił do kogoś pewnie już znacie xD

Ashley dowiedziała się ,że jest w ciąży z jednej strony się cieszyła z drugiej jednak 
brakowało im pieniędzy...

-Witam mogę z panią porozmawiać?

-Oczywiście o co chodzi?
-Nie chce pani nic mówić ale pani chłopak panią
zdradza odkryłem to na basenie.

-Przypadkiem pan nie pomylił mnie z kimś innym?


-Nie to nie może być pomyłka radzę pani uważać Fabian to
wielki naciągacz szkoda mi takiej dziewczyny.

Ashley wróciła do domu i zastanawiała się nad tymi 
słowami..

Wkońcu poszła spać.
{Rano}

-Kochanie muszę dziś iść na ważne spotkanie.

-Rozumiem ale wrócisz na obiad?

-Oczywiście, 

Ashley się przebrała i postanowiła śledzić Fabiana.

-Hej Zelda pomożesz mi?...

Schowała się za krzakami i zobaczyła Fabiana z obcą kobietą.

-Widziałam go z jakąś kobietą może on cię zdradza.
-Nie to nie możliwe.

Jednak Ashley się myliła...

Stała tuż za nim..



- Jak możesz! My będziemy mieć dziecko a ty mnie zdradzasz z taką zdzirą!

-Ejj spokojnie!

- Widzisz! Zepsułaś mi randkę dziękuje Ci bardzo! Nie będę 
wychowywał żadnego bachora.

-Z nami koniec!

-A ty będziesz płacił alimenty



-Masz godzinę na spakowanie swoich rzeczy...

Jak myślicie,czy Ashley poradzi sobie z tym ciężarem jak
dziecko? 

Tak wgl. to macie świadectwo z paskiem? 
Ja niestety nie :c
Jutro z okazjii wakacji czeka was special xD
Do napisania!
~GoldieSims


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz